Drogi pracowniku księgowości,
na pewno nie stanowi dla Ciebie problemu robienie przypisu kwoty rekompensaty na koncie 221, 201 czy też 240.
Ale czy jesteś pewien, że kwota przypisu jest zawsze prawidłowa ?
W tym artykule poruszam tylko jedno krótkie zagadnienie – zapłatę częściową przez dłużnika i kwestię wysokości rekompensaty.
Wierzycielowi, od dnia nabycia uprawnienia do odsetek, o których mowa w art. 7 ust. 1 lub art. 8 ust. 1, przysługuje od dłużnika, bez wezwania, rekompensata za koszty odzyskiwania należności, stanowiąca równowartość kwoty:
- 40 euro – gdy wartość świadczenia pieniężnego nie przekracza 5000 złotych;
- 70 euro – gdy wartość świadczenia pieniężnego jest wyższa niż 5000 złotych, ale niższa niż 50 000 złotych;
- 100 euro – gdy wartość świadczenia pieniężnego jest równa lub wyższa od 50 000 złotych.
Nie ma w tu żadnych niespodzianek, prawda?
Kwoty rekompensaty są podane, a i wysokość świadczenia pieniężnego też jest znana. To prawda, ale mając na uwadze fakt, że mamy 3 progi należności, dla których ustanowione są wartości rekompensaty pojawia się praktyczny problem:
Co z częściową zapłatą?
Chodzi tu o sytuację, gdy wysokość należności jest z drugiego progu – na przykład 6500 złotych – a dłużnik spełnia w części swe świadczenie pieniężne – na przykład w wysokości 4000 złotych. Pozostała kwota do spłaty wynosi 2500 złotych .
Pytanie zatem jest czy jednostka ma prawo do rekompensaty w wysokości 70 euro (wartość należności z tytułu transakcji handlowej wynosi 6500 złotych) czy też raczej ma prawo do kwoty 40 euro rekompensaty?
Pion finansowo-księgowy dokonuje ujęcia księgowego. W księgach rachunkowych zapis musi być rzetelny. Czy ujęcie w księgach kwoty 70 euro rekompensaty jest działaniem poprawnym ?
Uważam, że NIE.
Wierzyciel ma prawo do rekompensaty odnoszonej do kwoty dochodzonej należności. W opisanym powyżej przykładzie dochodzona należność to kwota 2500 złotych, co moim zdaniem nie daje prawa wierzycielowi do naliczania rekompensaty w wysokości 70 euro. Wierzyciel dochodzi bowiem 2500 złotych, a nie 6500 złotych.
Nie jest rzadkością dokonywanie częściowych wpłat przez dłużników co powoduje, że proste 40/70/100 euro rekompensaty przestaje być już takie proste.
Należy pamiętać, że w właśnie w takich sytuacjach dłużnik na pewno będzie powoływać się na artykuł 5 KC, gdyż wierzyciel nadużywa przysługującego mu prawa, domagając się kwoty 70 euro zamiast 40 euro.
To zagadnienie nabiera szczególnego znaczenia, gdy w danej jednostce samorządu terytorialnego funkcjonuje uchwała w sprawie niedochodzenia należności z tytułu rekompensaty za koszty odzyskiwania należności o charakterze cywilnoprawnym przypadających Gminie i jej jednostkom organizacyjnym.
Uchwały te stanowią, że nie dochodzi się przypadających Gminie oraz jej jednostkom organizacyjnym, o których mowa w art. 9 pkt 3, 4 i 13 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych, należności z tytułu rekompensaty, o której mowa w art. 10 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych, jeżeli jej kwota jest równa świadczeniu pieniężnemu w rozumieniu tej ustawy albo większa od tego świadczenia.
Rozpatrzmy taki przypadek: mamy należność z faktury na kwotę 350 złotych. Dłużnik wpłaca kwotę 250 złotych. Kwota dochodzona przez jednostkę to 100 złotych. Zapis w uchwale jednoznacznie wskazuje na sytuacje odstąpienia od dochodzenia należności z tytułu rekompensaty, o której mowa w art. 10 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych – „[…] jeżeli kwota rekompensaty jest równa świadczeniu pieniężnemu albo większa od tego świadczenia”.
Czy zatem istnieje podstawa do podejmowania czynności windykacyjnych w przypadku takiego dłużnika ? Ja takiej podstawy nie znajduję.